Zdjęcie wywołało tysiące reakcji natychmiast po publikacji. Powód? Świecąca, niemal ludzka postać, która zdawała się unosić na niebie o zachodzie słońca. Dla wielu to wystarczyło: to był znak. Nie znak grozy, nie, ale raczej uspokajająca obecność, życzliwa postać, która zdawała się czuwać nad światem. Niektórzy postrzegają je nawet jako przypomnienie, by skupić się na tym, co ważne i zwolnić tempo.
Istnieje również wiele pragmatycznych wyjaśnień: zjawiska optyczne, specyficzny układ chmur, dobrze umiejscowione odbicia światła… Krótko mówiąc, szczęśliwy zbieg okoliczności. Nie umniejsza to jednak emocji ani wyjątkowego uroku tego zdjęcia.
Aby dowiedzieć się więcej, przeczytaj następną stronę >>
